poniedziałek, 17 października 2016

Domowa granola

Zamiast kupować gotową granolę, która zazwyczaj ma sporo nieciekawych dodatków, warto zainwestować trochę czasu w stworzenie własnej. Nie jest to fizyka kwantowa, więc każdy będzie w stanie takową przygotować. Wystarczy sprawdzić kuchenne szafki, w poszukiwaniu odpowiednich składników.

Ja swoją granolę robię na tzw. oko i mieszam z sobą: płatki owsiane, wiórki kokosowe, suszoną żurawinę, pestki dyni i słonecznika plus ze dwie łyżki oleju kokosowego i pół szklanki syropu klonowego (lub z agawy), dwie łyżki miodu i łyżeczkę ekstraktu waniliowego, dla lepszego smaku. Wszystko staram się wymieszać i wstawiam rozłożone na blaszce wyłożonej papierem do pieca, nagrzanego do 150 stopni. Mniej więcej po 10 minutach, trzeba lekko ją przemieszać i wstawić na kolejne 15- 20 minut. Ale uwaga, czasem wystarczy tylko jeszcze 10 minut, wszystko zależy od danego piekarnika, dlatego koniecznie trzeba naszej granoli pilnować!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz